poniedziałek, 14 maja 2018

"Na ratunek" Nicholas Sparks - recenzja

Cześć,

Dzisiaj mam dla Was kolejną recenzję :D

Nicholas Sparks i jego książka "Na ratunek" podbiła moje serce.

Omówię ją w skrócie, gdyż warto ją przeczytać.


Streszczenie:

Denise samotnie wychowuje synka Kyle'a. Chłopiec prawie nie mówi, a lekarze nie znają przyczyny jego opóźnienia w rozwoju.
W drodze powrotnej do domu, dochodzi do wypadku, w którym Kyle znika. Zaczynają się poszukiwania przez strażaków i innych chętnych. Ponieważ szaleje burza i jest zmrok, ciężko jest odnaleźć chłopca. Denise czuje się coraz gorzej i zostaje odwieziona do szpitala.
Tam odwiedza ją Judy, dawna przyjaciółka jej mamy. Kobiety nawiązują dobry kontakt.

Dzięki swoim znajomościom, Judy w imieniu Denise otrzymuje na bieżąco informacje o poszukiwaniach. Po kilku godzinach Taylor McAden - strażak - znajduje Kyle'a i przywozi do szpitala.

Po kilku dniach matka i syn zostają wypisani do domu. Denise osobiście dziękuję Taylor'owi. Okazuje się, że mężczyzna, że synem Judy. Oboje zaczynają się spotykać ze sobą.

Denise jest pod wrażeniem zachowania Taylor'a, w stosunku do jej syna. Nikt nigdy nie był tak przyjaźnie nastawiony do chorego chłopca.

Z czasem mama i strażak zbliżają się do siebie. Kiedy Denise myśli, że znalazła faceta na całe życie, który mógłby być jej mężem i ojcem Kyle'a, wszystko zaczyna się psuć. Taylor zaczyna się oddalać.

Z czasem kobieta odkrywa przyczyny zachowania ukochanego.


Oczywiście Nicholas nie byłby sobą, gdyby nie wprowadził dramatycznej sceny.

Po jednej z kłótni z Denise, Taylor spotyka się w barze ze swoim przyjacielem Mitch'em. Przez negatywne emocje, miedzy przyjaciółmi dochodzi do sprzeczki, po której strażak opuszcza bar.
Po czasie otrzymuje wiadomość, że wybuchł pożar w sklepie. Od razu udaje się na miejsce wypadku. Na miejscu okazuje się, że w budynku są uwięzione jeszcze dwie osoby. Taylor od razu spieszy z pomocą. Wyciąga jednego mężczyznę, a drugiego nie udaje mu się uratować. Osoba, która poniosła śmierć w pożarze jest Mitch.


Moja opinia:

Ta książka, jak każda inna Nicholasa Sparksa, porusza za serce. Mamy w niej romans, przyjaźń, miłość i odwagę. Nie ma nic lepszego niż przezywanie tej historii wraz z jej bohaterami ;)
Dlatego polecam tę powieść wszystkim. Naprawdę jest tego warta :D




Moja ocena: ★★★★★★★★★/10 :D

Sweet Monster

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz