Po długiej nieobecności w końcu mogę coś napisać.
Przepraszam, że tak to wygląda, ale ostatnio pracuję i mam mniej czasu na czytanie i pisanie - na to drugie jeszcze mniej, no ale jakoś muszę sobie poradzić.
Dzisiaj mam dla Was recenzję książki Nicholasa Sparksa pt. "Trzy tygodnie z moim bratem".
Nie jest to typowa książka Nicholasa jaką znamy, ale za to po jej przeczytaniu znajduję wątki biograficzne w jego pozostałej twórczości.
Właśnie, biograficzne.
Ponieważ jest to opowieść o Nicholasie, jego własna historia.
Dla mnie, jako fanki Pana Sparksa, jest to bardzo ważna książka, gdyż mam możliwość poznania biografii swojego ulubionego autora, ale nie tylko.
Jak sam tytuł wskazuje mamy tutaj również do czynienia ze wspomnieniami z podróży.
Nicholas wraz z bratem - Micah'em wyruszają w wyprawę dookoła świata.
Książkę mogę podzielić na dwa fragmenty: podróż i przeszłość.
Tak naprawdę każdy rozdział zaczyna się od opisu z podróży, a potem przeskakujemy do przeszłości Sparksa (początkowo dzieciństwo, a potem wczesna młodość, małżeństwo itd.).
Autor ujawnia nam tutaj całą swoją historię, opisuje wiele wydarzeń z życia rodziny, o których nie miałam pojęcia. Dlatego ta książka jest dla mnie niezwykła.
Według mnie większą część zajmuje tutaj jego osobiste życie niż cała wyprawa dookoła globu. Chociaż opisy z wyprawy bywają szczegółowe to jednak trudno mi było sobie pewne rzeczy wyobrazić. No ale jeśli nie było się w takich zakamarkach świata to może i być ciężko.
Cieszę się, że Nicholas Sparks i jego brat mieli okazję pojechać w taką podróż, która chyba jest marzeniem wielu osób.
Pomimo, iż jest to zupełnie inne wydanie Nicholasa Sparksa to jednak ma ono swój charakter.
Najbardziej chyba zapamiętam jej biograficzną część. Najbardziej mi pokazuje ulubionego pisarza i dlatego tak ją zapamiętam - jako jego własną opowieść.
Trochę ciężko mi ją ocenić, gdyż nie jest to zwykła książka, która zawiera idealnie skonstruowane opowiadanie, dlatego też nie ma streszczenia. Uważam też, że biografie trzeba lubić. Ja mam co do tego mieszane uczucie, jest to pierwsza książka biograficzna którą przeczytałam i nie mam porównania. A porównywanie do pozostałych twórczości Sparksa uważam za bezsensowne, gdyż "Trzy tygodnie z moim bratem" jest całkowicie czymś innym.
Mimo to, spróbuję i nadam jej gwiazdki xD Jakoś trzeba zaryzykować ;)
Moja ocena: ★★★★★★★/10
Miłego dnia,
Sweet Monster
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz