Wczoraj skończyłam czytać książkę, która już samą okładką mnie zainteresowała.
Mowa tu o "Znajdź mnie" autorstwa J.S. Monroe.
"Znajdź mnie
Zanim oni to zrobią"
Właśnie ten napis przykuł moją uwagę. A Was?
Moim postanowieniem było, że nie będę pisała tutaj streszczenia tej książki (ale oczywiście nie umiem inaczej ;) ), a to dlatego, że jest to thriller psychologiczny, który naprawdę potrafi zamieszać w głowie. Myślę, że J.S. Monroe chciał tutaj nawiązać trochę do stylu B.A. Paris i stworzył coś naprawdę zaskakującego, co mu się oczywiście udało.
Opis książki:
"Czasem widzimy tylko to, co chcemy zobaczyć. Czasem to, co widzimy, zmienia nasze spojrzenie na świat.
Rosa, dziewczyna Jara Costello, popełniła samobójstwo, kiedy oboje studiowali w Cambridge. Nie ma dnia, żeby Jar o niej nie myślał. Minęło pięć lat, ale mężczyzna nadal obsesyjnie podejrzewa, że Rosa – jego jedyna miłość – żyje. Dręczą go wizje dziewczyny, zaskakująco realistyczne i pojawiające się w nieoczekiwanych miejscach. Jego terapeuta twierdzi, że to halucynacje pożałobne.
Po odnalezieniu jej pamiętnika podejmuje rozpaczliwe działania, by zrozumieć okoliczności jej śmierci. Im głębiej zanurza się w sprawę, tym bardziej czuje się zagubiony. Trafia do mrocznego półświatka, gdzie nic nie jest tym, czym się wydaje i nikomu nie można ufać, trafia w sam środek szeroko zakrojonej intrygi, która zmienia wszystko wokół niego raz na zawsze."
Książka składa się z dwóch części. W pierwszej z nich poznajemy Jara oraz jego historię i obecne problemy, ale również poznajemy Rosę. Jar cały czas miewa halucynacje dotyczące Rosy, ale też ma wrażenie, że ktoś cały czas go obserwuje. Jego przyjaciel postanawia mu pomóc i namawia do konsultacji z psycholożką, którą poznał przypadkowo. Wkrótce Amy, ciotka Rosy, przekazuje Jarowi dziennik jego ukochanej. Mężczyzna zagłębiając się w pamiętnik swojej ukochanej zaczyna bardziej wczuwać się w jej odczucia towarzyszące jej po śmierci ojca, ale nadal nie wierzy w jej samobójstwo.
Po czasie, Jar dostaje tajemnicze wiadomości, tak jakby były od Rosy. Podąża za wskazówkami i dochodzi do spotkania miedzy nimi. Jednak miła chwila nie trwa wiecznie, gdyż Jar dostrzega mężczyznę, który uderza go i porywa Rosę.
W drugiej części pojawia nam się dodatkowa postać jako narrator, którą jest Martin - wujek Rosy. Szybko można zrozumieć, że jest on chory psychicznie. Pojawiają się tam sceny... drastyczne(?). Chyba tak to mogę określić. I właśnie wtedy pojawiły się moje wątpliwości czy dam radę ją przeczytać. Jako miłośniczka zwierząt, nie mogłam skupić się na tych dokładnych opisach torturowanych zwierząt. To było coś strasznego!
Ale wytrwałam do końca i nie zabrakło oczywiście szczęśliwego zakończenia całej tej historii.
Jar odnalazł Rosę i ją uratował. 5 lat była więziona i torturowana przez swojego wujka Martina. Mężczyzna eksperymentował na niej, faszerował różnymi lekami. Przez 5 lat starał się zmienić ją w "robota" podporządkowanemu niemu. Rosa przestała odróżniać prawdę od tego co wpajał jej Martin, ale jedna rzecz sprawiła, że nie zwariowała do końca - miłość do Jara i swojego zmarłego ojca. To ona pomogła jej przetrwać.
"Znajdź mnie" to thriller, który naprawdę miesza w głowie. J.S. Monroe mocno musiał zaangażować się, by stworzyć takie dzieło. Jestem ciekawa kolejnych jego książek.
Jest to coś, co nie każdemu może się spodobać, ale uważam, że ta książka na pewno jest warta przeczytania.
Moja ocena: ★★★★★★★★/10 :D
Miłego dnia,
Sweet Monter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz